Najpóźniej w chwili wejścia na stronę internetową/profil sklepu przez klienta, powinieneś go w sposób jasny i zrozumiały informować, na stronie i w regulaminie m.in. o:
Dobra rada! Informacje dla klienta powinny zostać przekazane na stronie internetowej w zakładkach: Dostawa, Zwroty i reklamacje, Prywatność oraz w treści regulaminu. Wzór regulaminu dostępny tutaj.
Klauzule niedozwolone/inaczej abuzywne Dotyczą:
UWAGA! Od 1 stycznia 2021 r. klauzule niedozwolone dotyczą również Przedsiębiorców uznanych za konsumenta. Nawet, jeżeli Twoja oferta dotyczy relacji B2B, sprawdź swój regulamin i stwórz rozdział dotyczący uprawnień konsumenta.
Magda Judejko
Praktyka walczących o prawa konsumenckie polega na sprawdzeniu regulaminu na stronie i wysłaniu maila: albo zapłacisz mi 1000, 5000, 20.000 tys. zł, albo pozwę cię do Sądu Okręgowego w Warszawie i otrzymasz karę 2 razy/3 razy wyższą. Praktyka taka nie jest etyczna, ale fakt jest taki, że ktoś kto wejdzie na stronę może pozwać sklep internetowy, który traci zarówno pieniądze jaki i zaufanie klientów.
Dobra rada! Wpisując zapisy do regulaminu sprawdż czy nie ma podobnego w rejestrze klauzul niedozwolonych prowadzonych przez UOKiK https://www.uokik.gov.pl/rejestr_klauzul_niedozwolonych2.php Pamiętaj, że nie warto kopiować regulaminów z innych stron i kopiować czyiś błędów.
Magda Judejko
Dotychczas klauzule niedozwolone dotyczyły wyłącznie relacji z konsumentami. Od 2021 r. ulegnie to zmianie, dlatego utwórz osobny rozdział w regulaminie – uprawnienia konsumenta, a jeżeli sprzedajesz konsumentom, sprawdź swój regulamin, ponieważ zmiany prawa będą prowokować do działań organizacje “Prokonsumenckie”, dla których osobliwa interpretacja klauzuli to źródło dochodu.
Obecność jednej klauzuli niedozwolonej w regulaminie strony internetowej to:
Klauzule na bieżąco sprawdzaj tutaj: https://www.uokik.gov.pl/rejestr_klauzul_niedozwolonych2.php
Sprzedając na odległość, przedsiębiorcy muszą wiedzieć, iż sprzeczne z dobrymi obyczajami jest wyłączanie swojej odpowiedzialności i jednocześnie przenoszenie na konsumenta ryzyka prowadzonej przez sprzedawcę działalności gospodarczej w związku z tym, że to sprzedający zawarł umowę z dostawcą towaru i to sprzedawca może egzekwować prawa z tej umowy wynikające.
Przedsiębiorca nie może również ograniczać swojej odpowiedzialności za niezgodność towaru z umową, przykładowo uzależniając możliwość dokonania zwrotu od spisania z kurierem protokołu zdawczo odbiorczego.
Klauzule dotyczące zmiany oraz automatycznej akceptacji regulaminu widnieją w co drugim regulaminie sklepu internetowego! Tymczasem przedsiębiorca, zastrzegając sobie prawo do jednostronnej zmiany umowy bez ważnej przyczyny, narusza przepisy Kodeksu cywilnego, kreując klauzulę niedozwoloną. Klient musi mieć czas i możliwość do zaakceptowania zmian lub też odstąpienia od umowy.
Zgoda wyrażona przez klienta musi być wyrazem świadomego działania, dlatego wymóg automatycznej akceptacji regulaminu podczas złożenia zamówienia narusza przepisy prawa.
Pamiętaj, żeby na przycisku potwierdzającym zamówienie dodać napis „Kupuję i płacę” lub „Transakcja z obowiązkiem zapłaty”. Wydaje się to w 2020 r. bezcelowe, a jednak taki obowiązek wprowadzono w 2015 r., aby zwiększać zaufanie do zakupów online Internatów.
Dotychczas ten obowiazek dotyczył Klientów – Konsumentów. (kliknij definicje)
UWAGA! Od 1 stycznia 2021, napis “Kupuję i płace” będzie musiał zostać umieszczony również przy sprzedaży prowadzonej wyłącznie wobec przedsiębiorców, ponieważ przedsiębiorcy wpisani do CEIDG będą mieli uprawnienia jak konsumenci.
Brak napisu na przycisku skutkuje tym, że umowa jest niezawarta, co w praktyce oznacza, że konsument/przedsiębiorca uznany za konsumenta nie będzie musiał odbierać przesyłki, a sprzedawca nie będzie miał podstaw do zwrotu poniesionych kosztów.
Przykład: Klient w Twoim sklepie wkłada produkty do koszyka, wybiera sposób płatności za pobraniem, klika przycisk „zamawiam” przycisk bez wymaganego napisu „Kupuję i płacę”. Następnego dnia postanawia zakupić inne produkty w sklepie stacjonarnym, a gdy przyjeżdża kurier z zamówieniem nie płaci i nie odbiera przesyłki. Ty ponosisz koszty dostawy i nie otrzymuje zapłaty za zamówienie i okazuje się, że nie masz uprawnienia do wezwania Klienta do zapłaty, ponieważ umowa uznana jest za niezawartą, tylko przez brak „Kupuję i płacę” na przycisku.
Zwroty, a inaczej odstąpienie od umowy w ciągu 14 dni, jest uprawnieniem Klienta – Konsumenta czytaj definicje/od 1.01.21 Przedsiębiorcy uznanego za konsumenta. W wyniku tego klient, który kupi towar lub usługę online może ją zwrócić w ciągu 14 dni od dnia otrzymania.
Uwaga! Uprawnienie do zwrotu zyskują również Przedsiębiorcy uznani za konsumentów!
Przyznanie takiego uprawnienia wynika z faktu, że konsument, dokonując zakupu na odległość – przez sklep, maila, telefon, nie może dotknąć, przymierzyć towaru lub ocenić usługi jak na żywo w sklepie stacjonarnym.
W ciągu 14 dni, Klient może przesłany towar odpakować, sprawdzić wytrzymałość, przymierzyć tzw. zwykły zarząd, jeżeli nie odpakowanie nie spowoduje to zmiany towaru i po ponownym zapakowaniu towar nadaje się do dalszej odsprzedaży.np. odpakowany krem już nie będzie
UWAGA! Brak odpowiednio umieszczonej informacji o prawie odstąpienia od umowy:
Przykład: Klient przesyła do Twojego sklepu informacje o zwrocie, jednakże odsyła produkt zakupiony pół roku wcześniej. Klient odsyła produkt bez podania przyczyny i żąda zwrotu pienędzy wraz z kosztami transportu. Wydaje się to absurdalnie, jednakż zapomniałeś w regulaminie i na stronie poinformować o prawie do zwrotu i według ustawy o prawie konsumenta musisz przyjąć zwrot.